środa, 11 kwietnia 2012

Mali agenci

Wybaczcie mi tak długą nieobecność. Powinnam była napisać życzenia Wielkanocne, a tymczasem nie udało mi się wyrobić w tym świątecznym zgiełku. Mam jednak nadzieję, że spędziliście je równie dobrze jak ja :).
Postanowiłam, że "Filmową Środę" zamienię raczej na "Filmowy kącik", ponieważ choć bym chciała nie zawsze mam okazję co tydzień obejrzeć film i niekoniecznie środa pasuje mi na nowy wpis. Dlatego dzisiaj zamiast tego - recenzja audiobooka.


Oryginalny tytuł :
Rekruit
Data wydania w Polsce : 2011r. (audiobook)
Wydawnictwo : Egmont
Czas trwania :
9h 46 min
Lektor : Jarosław Boberek
Moja ocena : 5/6

Cherub. Czym jest? Pewnie niektórzy skojarzą to słowo z małymi, uskrzydlonymi aniołkami. Jednak nie o tym opowiada seria książek, których autorem jest Robert Muchamore.

CHERUB to tajna organizacja. Agenci CHERUBA mają od dziesięciu do siedemnastu lat. Ich zadaniem jest prześlizgiwanie się pod radarem uwagi dorosłych i zdobywanie informacji, dzięki którym przestępcy i terroryści posyłani są za kratki. Oficjalnie dziecięcy agenci nie istnieją, a dorosłym nie przychodzi do głowy, że mogą ich szpiegować dzieci.

„Rekrut” to pierwszy tom cyklu CHERUB. Poznajemy w nim Jamesa Adamsa, który dołącza do organizacji i będzie towarzyszył czytelnikowi również w dalszych częściach serii.

Pomysł książki jest naprawdę oryginalny. Bo kto podejrzewa wpuszczone przez siebie do domu dziecko o szpiegostwo, wykradanie dokumentów czy zakładanie podsłuchu? Prędzej posądzimy je o kradzież jakiejś błyskotki.

Robert Muchamore opisuje rzeczywistość młodocianych agentów w taki sposób, że czytelnik zaczyna zastanawiać się czy może rzeczywiście takowa organizacja istnieje. Dowiadujemy się jak wygląda życie takich agentów, którzy choć nie mają łatwego życia – muszą wziąć za siebie pełną odpowiedzialność, zmierzyć się z konsekwencjami, mają postawione przed sobą wysokie wymagania – zyskują wiele.

Był to mój pierwszy audiobook i jestem pozytywnie zaskoczona. Przyznam, że nie jestem najlepszym słuchaczem, szybko się „wyłączam” i zaczynam myśleć o niebieskich migdałach. Dlatego musiałam przyzwyczaić się do uważnego słuchania nie wiedząc na czym skupić wzrok. Ale szybko wgłębiłam się w historię Jamesa i nie miałam z tym problemu. Audiobooka czyta Jarosław Boberek, którego głos możecie znać z wielu bajek. Podstawiał głos między innymi do postaci Króla Juliana z filmu Madagaskar, kultowego Kaczora Donalda czy popularnej dziś postaci Serca z reklamy TP S.A. To także aktor filmowy. Ma pokaźną kinematografię oraz listę filmów animowanych, do których udzielił głosu. Początkowo nie byłam do końca przekonana do niektórych wypowiedzi i przy pierwszym rozdziale dubbing niemal budził we mnie rozbawienie. Jednak później przekonałam się, że Jarosław Boberek bardzo dobrze wykonał swoją pracę. Dobrze stopniuje emocje i bardzo prawdopodobne, że przy drugiej części CHERUBA także zdecyduję się na audiobooka.

Byłam przekonana, że audiobook jest zwyczajną płytą z nagraniem, ale kiedy włożyłam ją do laptopa, okazało się, że zadbano także o oprawę graficzną. Odtwarzając audiobooka na komputerze ukazuje nam się wspaniała prezentacja. Pierwsze co widzimy to spis treści i krótkie wprowadzenie. Możemy także wybrać jedną z zakładek: Czym jest CHERUB? ; Recenzje ; Autor ; Agenci Hendersona.

„Rekrut” błyskawicznie wciągnął mnie w swój świat. Choć jest to powieść młodzieżowa, myślę, że spodoba się także dorosłym. Robert Muchamore ma lekkie pióro i jestem pewna, że będę kontynuować swoją znajomość z Jamesem i resztą agentów sięgając po kolejne części CHERUBA.

Przy okazji, warto zajrzeć na polską stronę serii CHERUB, gdzie możecie dowiedzieć się więcej o całym cyklu i poznać opinię licznych jej fanów ;).

Za możliwość odsłuchania i zrecenzowania audiobooka serdecznie dziękuję portalowi Na Kanapie.


6 komentarzy:

  1. Mam już za sobą dwie częsci tej serii i ochotę na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście nie lubię audiobooków, więc tym razem spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się interesująco. Ale osobiście boję się audiobooków :)) Ale tylko dlatego, że nie potrafiłabym się przy nim skupić, kiedy obok mnie biega moja mała córka :) Słuchając odruchowo patrzyłabym na nią i nie potrafiłabym się odpowiednio skupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tą serię :) Co do audiobooków to nie przepadam za nimi, bo przy słuchaniu nie potrafię się w ogóle skupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wybaczam. :) Co do książki, to powiem Ci, że, gdy pierwszy raz usłyszałam o tym tytule, to myślałam, że to nie będzie nic co może mnie szczególnie zaciekawić. Po przeczytaniu recenzji dochodzę jednak do wniosku, że chyba jednak moje wrażenie jest złe. Mam wielką ochotę na tę serię. Tym bardziej, że taka dobra ocena. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy chwali tę serię, w mojej bibliotece najpierw kompletują ją, potem dopiero moich kochanych FNiN, więc na rzeczy coś musi być. Jednak zanim ja się do "Rekruta" przekonam jeszcze trochę czasu minie.

    OdpowiedzUsuń